(28.05.2015, 15:05)ryba1971 napisał(a): No i doczekaliśmy się cudu!!! Inspekcja przejrzała na oczy!!! Ciekawi mnie kto lub co skłoniło PIP po wielu latach istnienia śmieciówek do zainteresowania się tym problemem? Też pragnę oświecić PIP i podpowiedzieć że jest to norma w każdym WOG i nie tylko. W 12DZ kontrola nad pracownikami jest tak ścisła ze brakuje mi palców u jednej ręki na policzenie ilu jest chętnych do kontroli nad biednym pojedynczym szarakiem, nie mówiąc o tym że wpadli na pomysł aby SUFO meldowało się odprawę służb JW i stało w szeregu w śród podoficerów na baczność!!!
Amoże podejdźmy do całej tej sprawy tak jak ona wygląda w calosci a nie jedynie w częsci dla nas korzystnej....
Nie budzi wątpliwości fakt, że Pracodawcy ponoszą odpowiedzialność za niepłacenie składek w tym składek na ubezpieczenie społeczne ponieważ są ich płatnikami..... Oznacza to wymóg prawny uregulowania przez przedsiębiorców zaległych składek wraz z odsetkami po kontroli ZUS lub stosownym wyroku sądu. Przedsiębiorcy muszą więc uregulować zaległości z własnych środków. ZUS może też nałożyć na nich grzywnę albo wymierzyć dodatkową opłatę do wysokości 100 proc. nieopłaconych składek. To jest dla nas jasne i oczywiste oraz nie budzace wątpliwości...
Nie każdy jednak wie, że pracodawcy, którzy uregulowali zaległe składki z własnych środków, mogą następnie domagać się od pracowników zwrotu tej części składki, która powinna być sfinansowana z ich pensji. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2013 r. (sygn. akt III PZP 6/13) w takim wypadku pracodawca ma roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia pracownika.
Co wlasciwie jest opłacane przez pracownika z jego wynagrodzenia??
- połowa składki emerytalnej czyli 9,76% wynagrodzenia
- częsć składki rentowej czyli 1,50% wynagrodzenia
- składka chorobowa czyli 2,45% wynagrodzenia...
Gdy to policzymy, uzmyslowimy sobie że składki na ZUS mozna sciagac nawet 20 lat wstecz, gdy doliczymy odsetki kary itp to ta kwota urośnie do monstrualnych dla nas wymiarów...
Pracodawca ma wszelkie podstawy aby wystąpić do nas o zwrot tej kwoty którą mielibysmy zaplacic z naszego wynagrodzenia opłacajac składki ZUS
Reasumując - nie ma się naprawdę z czego cieszyć bo pracodawca ma problem obecnie a my obyśmy nie mieli problemu ....niedługo....